Okres zimowy staje się naturalnym okresem sprzyjającym
różnego rodzaju pracą wykonywanym w warsztacie. Jest to czas gdzie można
wymyślić coś nowego, wprowadzić jakieś udogodnienia lub po prostu robić rzeczy
które trzeba zrobić przed nadchodzącym sezonem (ule, ramki). Pszczelarze hobbyści starają się wykonywać większość
rzeczy we własnym zakresie… i Ja również w miarę własnych sił i małego zaplecza
staram się skompletować elementy uli które będą mi potrzebne z nadejściem
wiosny.
W mojej małej pasiece samodzielnie wykonuje tylko daszki i dennice. Ramki kupuję gotowe do zbicia, korpusy jednościenne z wejmutki są zbyt wymagające a posiadane przeze mnie narzędzia nadają się do przecinania listewek… tak więc skupiam się głownie na zbijaniu ramek, drutowaniu, zbijaniu ram na daszki oraz skręcaniu dennic osiatkowanych. W tym sezonie zimowym dodatkowo wykonałem uliki weselne na bazie 12 ramkowych korpusów ½ D z których prawie całkowicie zrezygnowałem (jedna rodzina zimuje na 3 korpusach ½ D).
Dennica jest moim głównym zadaniem do zbudowania a raczej
skręcenia. Jak każdy wie dennica jest spodnią częścią ula w moim przypadku
osobnym elementem. Używam dennic osiatkowanych z siatką zamocowaną na stałe. Na
nadchodzący sezon starałem się uprościć moją starą dennice do takiego stopnia
aby skręcenie kilku dennic trwało nie więcej niż 2 godziny. Dennica musi być prosta, składać się
z małej liczby elementów i najlepiej jakby powstała z jednego kawałka kantówki
poprzecinanego na odpowiednie długości. Oczywiście musi zachować odpowiednie odległości
które są ważne w pszczelarstwie oraz ważnym czynnikiem dla mnie była możliwość
wysuwania wkładki z przodu i z tyłu ula. Samo skręcanie dennicy nie wymaga nadprzyrodzonych
zdolności ale ważne jest aby zachować wszystkie kąty by powierzchnia styku z
korpusem była równiutka i idealnie przylegała… Do tego celu najlepiej zbudować sobie prawidło
na kawałku prostej równiutkiej płyty. Z prawidłem praca idzie bardzo szybko i
przyjemnie a skręcone dennice są równiutkie.
tak wygląda dennica którą stosuje obecnie
Film pokazujący skręcanie dennicy z użyciem prawidła...
Dalszy ciąg z montażem siatki i resztą elementów
Siatka jest zszywana do podstawy drewnianej za pomocą zszywek o długości 1,2 cm.
Krawędź przednia siatki jest wbijana w drewno i zabezpieczana woskiem. Niektórzy pszczelarze twierdzą że pszczoły kaleczą się na niezabezpieczonej siatce ale ja tego nie zaobserwowałem u siebie, mimo to zabezpieczam ta przednią część wlotową.
Nowa dennica składa się z 6 głównych elementów plus 2 elementy stanowiące prowadnicę wkładki. Na zdjęciach brakuje siatki i wkładki dennicowej. Dennica połączona za pomocą 12 wkrętów spaxa...
pocięte kantówki o takim samym przekroju
listwy stanowiące prowadnice dla wkładki
brakuje tylko siatki
Witaj, w minucie 3.55 zaczynasz przykręcać te boczne listewki. Wiem że z tą listewką z przodu (tej jako wylotek) stykają się na równo, ale czy na tę tylną zachodzą? Bo widać że znajdują się nad nią.
OdpowiedzUsuń