Krótkie
podsumowanie kolejnej zimowli na moich pasiekach.
Pszczoły
zimowane w 4 różnych lokalizacjach.
Pasieka
nr 2
Stan
rodzin jesienią: 8
Stan
rodzin wiosną: 0
Procent
przeżywalności: 0%
Pasieka
nr 3
Stan
rodzin jesienią: 15
Stan
rodzin wiosną: 4
Rodziny:
3, Mac 1/2, L2/A, 16.1.3/2
Procent
przeżywalności: 26%
Pasieka
nr 4
Stan
rodzin jesienią: 31
Stan
rodzin wiosną: 4
Rodziny:
3/4, B1/2, Car1, Car1/4
Procent
przeżywalności: 13%
Pasieka
nr 7
Stan
rodzin jesienią: 14
Stan
rodzin wiosną: 0
Procent
przeżywalności: 0%
Pasieka
nr 1, nr 5 i nr 6
Brak
zimujących rodzin
Całość
rodzin na jesieni: 68
Całość
rodzin na wiosnę: 8
Przeżywalność
ogólna: 12%
Rodziny
z linii pochodzących od L2 przeżyły w liczbie 1 na 15 - 7%
Rodziny
z linii pochodzących od 16 przeżyła w liczbie 1 na 11 - 9%
Rodziny
z linii pochodzących od Mac1 i Mac5 przeżyły w liczbie 1 na
6 -17%
Rodzin
z linii pochodzących od 3 i 5 przeżyły w liczbie 2 na 15 -
13%
Rodziny
z linii pochodzących od rójki B7 – nie przeżyła żadna
rodzina
Rodziny
z linii pochodzących od B1 przeżyły w liczbie 1 na 2 –
50%
Rodziny
które przeżyły z uwzględnieniem sezonów bez leczenia. Jak widać
większość rodzin żyje już przynajmniej 2 sezony bez leczenia.
Zmieniam na ten sezon oznaczenia rodzin bo nie chcę powtarzać przy
namnażaniu oznaczeń rodzin które już kiedyś były tworzone a ich
zapisy są na daszkach.
3
– 6 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako 3V
Mac1/2
– 3 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako MacV
L2/A
– 3 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako L2V
16.1.3/2
– 3 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako 16V
3/4
– 3 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako 3/4V
B1/2
– 3 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako B1V
Car1-
6 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako CarV
Car1/4
– 2 sezon bez leczenia w tym sezonie oznaczona jako Car4V
Dalsza
selekcja na pasiecie.
Sytuacja
zmusza mnie do namnażania wszystkich rodzin na ile to będzie
możliwe. Niestety trzeba postawić wszystko na jedną kartę i albo
się uda albo coś jednak przez te prawie 10 lat nie do końca było
dobrze zaplanowane. Rodziny będę dzielił na max 4-6 rodzin tak aby
finalnie móc utworzyć z każdej rodziny oprócz rodziny matecznej 3
nowe rodziny. Ograniczam masowe podziały aby skupić się bardziej
na jakości tworzonych rodzin. Finalnie powinienem przygotować do
zimowli około 25-30 rodzin pszczelich. Zakładam, że rodziny które
przetrwały będą wykazywać wzmożone zachowania ograniczające
namnażanie się warrozy i będą odporne na nosemy jak i inne
towarzyszące wirusy. Biorąc pod uwagę minione lata selekcji te 8
rodzin które przeżyły zostały wyłonione z ilości ponad 200
rodzin a więc ilość daje podstawy aby sądzić, że rodziny które
dotrwały do wiosny 2020 będę prezentować cechy umożliwiające
przeżycie kolejnych sezonów bez leczenia oraz, że ich potomstwo
będzie w dużej części podobne.
Z tymi wirusami to tak nie do końca jak myślisz, na mojej pasiece po czterech latach spokoju od zdeformowanych skrzydełek na dzień dzisiejszy mam powrót tego dziadostwa w dwóch rodzinach.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o duże podziały to mam coraz większe wątpliwości do tej metody,przynajmniej u mnie się to nie sprawdza.statystyki przeżywalności małych rodzin z młodymi matkami wychodzą mi mizerne. W tamtym sezonie podłączyłem wszystkie jednoramkowce z rodzinami z których zostały pobrane i pozwoliłem żeby pszczoły wybrały matkę. Cztery rodziny po łączeniu były tak duże że zajmowały cały korpus plus w połkorpusie pod gniazdem wisiało po kilka kilo pszczół. Na wiosnę rodziny te zajmowały już po 5-7 ramek. Piszę to żeby obrazowo przedstawić skalę wypszczelenia zimą.
Pozdrawiam i
No wirusy jak to wirusy też chcą żyć i muszą się modyfikować... O ile moje pszczoły nie będą miały chorób wspolistniejacych to wirusów się nie obawiam.
Usuń