Uproszczony wychów matek na własny użytek
Każdy pszczelarz prędzej czy później zaczyna kombinować jak tu wyhodować sobie mateczki ale zrobić to dobrze i w miarę prosto. Na forum ambrozja jest o tym temat i można dowiedzieć się wielu przydatnych i sprytnych rzeczy. Drugie źródło informacji pochodzi o Leszka "Polbarta" który hoduje matki stwarzając w rodzinie złudzenie cichej wymiany. Podobno takie matki są najlepsze i bardziej wartościowe.
Kolejne ważne rzeczy przy hodowli matek to jak najwcześniejsza opieka pszczół nad przyszłą matką. Chodzi tu o jajka kilku godzinne, które podane to startboxa są już kierunkowane na matki i ich opieka jest właściwa. Oczywiście wiadomości na temat wychowu matek jest multum. Ja wybrałem to co uważam za słuszne i zrobiłem pewnie tak jak robi wielu....
Jak uzyskać jajeczka kilkugodzinne? - zamknąć matkę na plastrze rano a popołudniu mamy jajeczka złożone w przedziale paru godzin
Jak przełożyć te jajeczka do miseczek? - kto bardziej sprytniejszy poradzi sobie specjalną łyżeczką, lub pędzelkiem
Ja stosuje inny sposób. Oczywiście podpatrzony bo człowiek sam wszystkich rzeczy nie wymyśli.
W poprzednim sezonie przekładałem jajka i nie było to takie trudne ale trochę z tym schodziło.
W tym roku postanowiłem wycinać komórki z plastra z jajkami paru godzinnymi i przyklejać je do listwy.
Następnie listwa wędruje na parę godzin do startboxa a później do pełnowartościowej rodziny z matką.
Jak to wygląda w praktyce? Pierwszy raz tak przekładałem całe komórki i powiem szczerze, że z każdym przełożeniem człowiek nabiera wprawy i lepiej to wygląda. Wszystko widać na filmie.