Współpraca z pszczołami - licznik pasieki


Licznik Pasieki


Rok

Rodziny wiosną

Rodziny

do zimy

Straty

amitraza

2011

7

7


2012

7

20

9

tymol

2013

11

25

1

2014

24

33

2

brak leczenia

2015

31

61

51

2016

10

47

20

2017

27

55

33

2018

22

74

27

2019

47

68

60

2020

8

22

6

2021

16

38

21

2022

17

22

8

2023

14



Moje próby gospodarki pasiecznej

Pewnie jak każdy zaczynałem od uli stacjonarnych. Akurat ule był pod ręką bo pszczelarzył na nich dziadek mojej żony, który z racji wieku i zdrowia musiał odpuścić sobie to ciekawe i relaksujące zajęcie po przeszło 50 latach. Ule wyszły z pod jego ręki i do dzisiaj są w niezłym stanie. Są to dadanty 16 ramkowe typowe ciężkie ule stacjonarne... nie do ruszenia.


Na fotce ule po małej renowacji ale nadal śmigają i pszczółki je lubią z racji zapachu starego drewna, wosku, miodu i propolisu. 

Dadant, 1/2 Dadant, Dadant 18,5

Obecnie po przejściu prze korpusy Dadanowskie na 12 ramek z nadstawkami 1/2 dadant na miodnie i same korpust 1/2 Dadanta postanowiłem przejść na coś zbliżonego do Langstrotha 3/4. 

Mój wybór padł na Dadanty z racji tego, że od takich zaczynałem i na takich ramkach miałem pszczoły. Różnica polegała na tym, że ramka została skrócona do wysokości 18,5 cm tak jak przy ramec LN 3/4 
Mój ul jest typowym korpusem jednościennym o wymiarach zewnętrznych 50x50 cm.
W korpusie mieści się 12 ramek. Pojemność korpusu prawie identyczna jak przy LN 3/4


12 ramek daje dużo możliwości. Nie jest przymusem dla pszczelarza. Wymiary korpusu pozwalają na zabudowę zimną jak i ciepłą. Korpusy posiadają standardową grubość 2,5 cm. Drewno oczywiście sosna wejmutka. 


Ule jedno-ścienne muszą obowiązkowo posiadać dennice osiatkowane. Moje dennice są średnio skomplikowane. Robiłem je sam na zwykłej pile wyrzynarce. Oczywiście nie są doskonałe ale spełniają swoje zadanie. Kilka rzeczy zasługuje na uwagę. Wysuwana wkładka od przodu do duża wygoda. Brak lotniska przy dennicy to prostszy transport na pożytek. Werandka w środku pozwala pszczołom wchodzić prosto na ramki. To główne zalety tej dennicy. Oczywiście nie wspominam o siatce bo ona ma wiele zalet.
Oczywiście pracuje nad bardziej prostszą i tańszą dennicą...

     


Na koniec daszek. Chyba najprostszy z możliwych do wykonania. Nie będę go opisywał bo wszystko widać na zdjęciach. Dodam tylko, że w puste miejsce w ramie drewnianej jest wklejany styropian gr. 2 cm tak, że zostaje 1 cm luzu od ramy która spoczywa na korpusie.

26 komentarzy:

  1. witam, mam pytanie skąd bierzesz sosne wejmutke? i czy ramka dadanta i LN mają taką samą długość górnej beleczki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Jestem początkującym pszczelarzem ( rozpocząłem w 2013 na ulach ostrowskiej) i wykonywałem swoje dennice z szufladą wyciąganą po przeciwnej stronie niż wylotek. Wydawało mi się, że będę mniej niepokoił pszczoły wychodzące/wracające z ula. Zastanawia mnie dlaczego wykonałeś szufladę z przodu. Czy to sprawa konstrukcyjna?
    Zastanawia mnie również czy widać różnicę po zastosowaniu werandy?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Szuflada jeśli pszczoły nie mają z nią kontaktu może być ok inaczej ją zakitują i będzie ciężko ją ruszyć. Wysuwana wkładka dennicowa z przodu jest dla mnie wygodniejsza bo z przodu wiadomo pszczoły zawsze muszą mieć miejsce a z tyłu nie koniecznie musi być dostęp zwłaszcza jak ule stoją na palecie plecami do siebie. Obecne dennice które zrobiłem tej zimy mają wkładkę wysuwaną z obu stron czyli tył i przód. Następna sprawa wkładki używa się 2-3 razy do roku. Pierwszy raz po oblocie zasuwamy a wysuwamy w połowie maja. Drugi raz kiedy badamy osyp warozy. Jak czegoś nie wyjaśniłem to pytaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Źle się wysłowiłem. Chodziło mi o wkładkę na osyp warozy ale dzięki za wyjaśnienie. Siatkę mam zamontowaną na stałe właśnie ze względu na ryzyko kitowania.
    1.Mam pytanko co do zakładania wkładki po oblocie. Obecnie wkładkę mam wyjętą z dennicy ale nie wiedziałem, że należy ją ponownie włożyć po oblocie. Czy mam rozumieć, że jest to powodowane utrzymaniem komfortu cieplnego w ulu?
    2.Chodzi mi o zastosowaną u Ciebie werandę na dennicy. Czy możesz powiedzieć teraz, że poprawiła ona w jakiś sposób pracę pszczół?. Pytam bo nie stosowałem tego u siebie.
    Tu moja pierwsza dennica: https://plus.google.com/110618313005225580088/posts?partnerid=gplp0

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Tak, dokładnie. Pszczoły wtedy potrzebują ciepła w gnieździe i chcą odczuć różnicę termiczną, która jest dla nich dopingiem.
    2. Szczerze to nie zauważyłem czy ma to jakiś uzasadniony wpływ. Nowa dennica jest prostsza i bez werandki

    OdpowiedzUsuń
  6. ad.1 W sumie logiczne ale tak się zastanawiam zakładając, że przy założeniu że dążymy do naturalnych warunków bytowania pszczół to one pierwotnie chyba nie miały nagłej zmiany temperatury i wentylacji na wiosnę czemu odpowiadałaby założona wkładka...

    OdpowiedzUsuń
  7. A czemu chcemy aby pszczoły dynamicznie i wcześnie się rozwijały na określone wczesne pożytki? Pszczoły zamieszkujące dziuple leśne dochodziły do siły wolniej i stopniowo aby na Jana zebrać miód... im chodziło o przetrwania (wydanie roju, zebranie zapasów na zimę)
    Gospodarka korpusowa, miodowa dąży do odebrania jak najwcześniejszych pożytków (wierzby, klony, sady, rzepak, mniszek) a do tego dochodzą zabiegi pszczelarza ( silne rodziny jesienią, pomoc z ociepleniem gniazda wiosną), odpowiednia pszczoła itd.

    OdpowiedzUsuń
  8. witam , jaką grubośc mają sciany korpusów?

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć, jak masz rozwiązaną wentylację w daszku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy wogóle jest przewidziana w tym daszku?

      Usuń
    2. Wentylacja daszkiem nie istnieje. Od tego jest dennica osiatkowana.
      Daszek jest szczelny na tyle na ile może być szczelny

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy blog, można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy, zapraszam na mojego bloga http://swiatpszczol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy impregnujesz/malujesz czymś ule z zewnątrz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Gospodaruje na dadancie1/2,ale zachęcony pozytywnymi opiniami o hodowli na ramce 18-tce chciałbym tez spróbować.Dylemat tylko czy ktoś produkuje takie ramki i węze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramki zrobi Ci każdy na zamówienie... Ja też sam ramek nie robię.
      Węzę masz dwa wyjścia albo własna praska albo własny wosk i firma robi taką węzę jaką sobie zażyczysz.
      Będziesz potrzebował namiarów do węzy i ramek daj znać

      Usuń
  14. Jak możesz to daj mi te namiary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramki Tomasz Załuski- DrewTomex znajdziesz w necie dalszy kontakt
      Węza to Miody Podkarpackie albo Adam który produkuje z powierzonego wosku http://węza.pl/

      Usuń
    2. Dziękuję za informacje,ale z tym DrewTomex-em jest mały problem,bo w necie są tylko dane adresowe,nie ma nr.tel.ani emaila

      Usuń
  15. Witam zacząłem trochę czytać o ulach Langstrotha 3/4 i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda gospodarka na takich ulach w praktyce, czy mógłbyś wymienić największe plusy i minusy takich uli, bo te Twoje są do nich w miarę podobne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na forum http://forum.wolnepszczoly.org/index.php
      Proszę tam zadać pytanie i będzie łatwiej uzyskać odpowiedzi

      Usuń
  16. Bardzo trafny tekst. Ale lepiej późno niż wcale. Teraz mam przynajmniej rozeznanie w tej sprawie. Polecam blog!

    OdpowiedzUsuń
  17. ponawiam wcześniejsze zapytanie czym kolega maluje korpusy, na filmikach są jedne pomalowane a inne sine jak się sprawują?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze to były chyba zwykłym drewnochronem kolor sosna... później już nie malowalem bo to nie ma sensu a tylko więcej pracy i koszta...

      Usuń
  18. Cześć, czy te 47 rodzin do zimy 2017 to rozmnożyłeś ze swoich 10ciu, czy miałeś zasilenie z zewnątrz?

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobra, sorki. Już doczytałem Twoje dokładne notatki z innego wpisu. Nie było pytania :)

    OdpowiedzUsuń